witam,
ale się działooo... :)
niesłychanie pracowity tydzień już zamknięty:)
A to za sprawą głównie SZLACHETNEJ PACZKI, którą organizowałyśmy już po raz drugi wraz z moją szwagierką Aliną oraz naszymi znajomymi i znajomymi tych znajomych:):)... Wici rozciągnięte były do granic naszych możliwości, udało się nazbierać całego dużego busa potrzebnych sprzętów, mebli, odzieży, żywności oraz środków czystości i artykułów szkolnych. Byłyśmy pod wrażeniem tego, co ludzie chcieli nam ofiarować do PACZKI.
Pakowanie oczywiście zajęło nam około 2 doby, ponieważ maluchy musiały "POMAGAĆ", a zwłaszcza moja kochana Małgorzatka, która ma ostatnio fazę " mama opa"- czyli posiedzę sobie cały dzień u mamusi na rączkach... a na dodatek w związku z tym, że przez te 2 dni byłyśmy gościnnie u Ali, mała nie bardzo pozwalała mi ruszyć się swobodnie po mieszkaniu...
Uwierzcie, że nie chcielibyście widzieć naszych min w piątek wieczorem.
W sobotę dowoziliśmy sprzęty i całą PAKĘ zawieźliśmy do MAGAZYNU, oczywiście nie mogło się obejść bez poślizgów i niespodzianek, więc ostatecznie dotarliśmy do niego na 15 minut przed planowanym zamknięciem.
W każdym razie przeżyłyśmy.
W przyszłym roku też się zdecydujemy, jeśli będzie Akcja.
Mam nadzieję, że wszystko przyda się wybranej przez nas rodzinie.
uf... ale się rozpisałam... :) prawie jak nie ja:)
a na koniec mam karteczkę sklejoną jak zwykle na ostatnią chwilkę, na wyzwanie Scrapujących Polek, w którym mamajudo zaprasza nas do stworzenia nieświątecznej karteczki, przy użyciu świątecznych lub zimowych papierów.
u mnie to papierki z kolekcji Zaczarowane Święta z Magicznej Kartki, dodałam do nich zdobycznego kryształka do wklejania oraz materiałową gerberę, wyszperaną z mojej domowej rupieciarni.
Płotek na kosteczkach 3d, czego nie widać zbytnio.
oto ona:
,
szału nie ma, ale wytyczne spełnia.
gdzie ją zgłaszam.
to chyba tyle:) pa.