Witam serdecznie,
cóż ja będę pisać... myślałam, że komunijny sezon mam zamknięty, aż tu wczoraj przypadło mi "zlecenie na już"... więc skleiłam z tego co miałam, nie zbyt przygotowana, ale jednak jakies pozostałości "komunijne udał omi się znależć. wyszperalam papier z Kwitnących Fantazji... jeden z moich ulubionych, ale te różyczki mnie jakoś natchnęły do działania, od razu wiedziałam, co powstanie... prawie jak nigdy:P
powstała dziewczęca "kartko-książeczka", wiązana, nietypowa trochę, ponieważ nie wystarczyłoby mi czasu na stworzenie wnętrza, według "standardowych harmonijek".... wykorzystałam beermatki, które de facto zamówiłam na notesiki, ale jeszcze mi trochę zostało, a czas naglił:)...
Tak więc, format nieco większy niż c6, środek usztywniony beermatkami, dodatkowo część papierów na kosteczkach, kilka kwiatków, perełek, ostatni krzyż i resztki wycinanek z wymianki od Basi. resztka wstążki i jest.
Dziś poszło dalej,bo jutro Komunia:)
dobrze że obyło się bez przesyłki, bo skończyłoby się na kupnie kartki w kiosku..
dobrej nocy:)
Śliczna kartka. Delikatna i dziewczęca! Nawet z resztek da się stworzyć cudo :)
OdpowiedzUsuńładna, taka delikatna :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna kartka :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło :)
OdpowiedzUsuńSuch a beautiful card, your colour scheme is gorgeous and so many pretty details!!
OdpowiedzUsuńThanks so much for joining us at Simon Says Stamp challenge
hugs
Heather xx