czwartek, 15 sierpnia 2013

Bang, Bang....!

Witam serdecznie w Świąteczne południe....

Niektórzy wracają włąśnie z Kościoła, a ja cóż...
 skłądam wpis na blogu... no nic, niech tak zostanie.

Mój dzisiejszy post nie bardzo pasuje do klimatu świątecznego, 
\nawet pomijajac fakt, że przecież Nie każdy z Nas respektuje takie święta... 
To jednak przeważnie dzień wolny od pracy, czas rodzinnych spacerów i sielanek... 
A tu masz.. u mnie klimat jakby nieco depresyjny...

a Wszystko za sprawą 
TEGO, NIESAMOWITEGO KOLAŻU 2:16, 
czyli Elizy, który jest 
INSPIRACJĄ PRZEZ WIELKIE I, 


challenge#8 - collage





Od razu wiedziałam, w którym kierunku podąży moja Pańcia.....




trochę słabo widać to, co po prawej... ale to wszystko przez glossy, 
który odbijał światło, jakbym się nie ustawiała...

Może i moja Pańcia nie ma tak pięknej sukni...
 może dodałam zbyt wiele od siebie do tej interpretacji, 
może trochę bałam się tego wyzwania....
może ostatecznie nie powinnam nazywac tego Kolażem.... 
ALE 
zapewniam Was, nie spocznę na jednym. 

Resztę pozostawiam bez komentarza.




4 komentarze:

  1. świetne Marto! jak najbardziej Twoje, od razu widac

    OdpowiedzUsuń
  2. cokolwiek powiedzieć stworzyłaś dzieło warte uznania

    OdpowiedzUsuń
  3. Mowę mi odjęło! Dobrze że mnie przy tym nie było. Ale musiałaś mieć "nastroik" przy tworzeniu TEGO... Takie Twoje prace lubię najbardziej! Jest w nich bardzo dużo Ciebie a nie tylko dobrze ułożona kompozycja pierdółek na kartce. BRAWO MIŚKOWA!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. po pierwsze: bardzo dziękuję za przemiłe słowa!
    i jeszcze: cudnie z charakterem i pazurem!
    i nie ma czegoś takiego jak: "dodałam zbyt wiele od siebie". właśnie takie prace są najcenniejsze.
    i tym bardziej jestem uradowana, że mogłam się trochę przyczynić i zainspirować cię do stworzenia tak niebanalnych stron! :)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń