Na Diabelskim Młynie jest aktualnie wyzwanie na lift rewelacyjnej RAMKI RUDLIS... więc zgłaszam tam moją rameczkę. Oczywiście pozmieniałam coś tu i tam, ale mam nadzieję, że się kwalifikuje:)
nie mam niestety zgody na publikację zdjęć dziewczynek, więc zdjęcie częściowo przysłonięte..
zdjęcia robione o 4 nad ranem- tuż przed odbiorem, nie oddają uroku tego papieru...
NIE JESTEŚCIE CHYBA WSTANIE wyobrazić sobie jaki ból przeżywałam tnąc ten papier...
to jeden z moich ulubionych... no ale jakoś mi tak pasował do tego tematu..
mam nadzieję, że się spodoba odbiorcom docelowym... :)
Piękna praca, bardzo klimatyczna :)
OdpowiedzUsuńFajnie by było, gdybyś usunęła weryfikację słowną w komentarzu, piszę, go 3 raz już ;)
jak tylko dojdę do tego jak to się robiii... to to zmienię:) człowiek wciąż się czegoś uczy:) Bardzo dziękuję za miłe słowa, niezwykle wdzięcznie mi się pracowało z tą ramką:)
OdpowiedzUsuńPiękna i oryginalna interpretacja - ramka prezentuje się wspaniale :) Dziękuję za udział w naszym wyzwaniu i pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuń