poniedziałek, 29 lipca 2013

Ślubny składaczek we fioletach...

Dobry wieczór:)

Dziś nieco delikatniej, niż wczoraj... 

Będzie jednak znów ślubnie... Tym razem z łabędziami. Kiedyś już robiłam taką kartkę... no może nie jest taka sama, ale uważam, że tym lepiej, że nie jest aż tak podobna do swojego "pierwowzoru"..

Tym razem również łabędzie cięłam sama, 
ponieważ nadal nie "dorobiłam" się łabędziowego wykrojniczka... :/

oceńcie sami jak wyszło, dla porównania, pokaże Wam jak wyglądał pierwowzór ( pewnie nie mieliście okazji zobaczyć, bo wtedy jeszcze nikt chyba do mnie nie zaglądał za bardzo :P), źródło TU



A TO JUŻ NAJNOWSZA WERSJA SKŁADACZKA:) 
w pudełeczku.



zdjęcie wieczka pudełka jakieś koślawe wyszło:/

Karteczkę zgłaszam na wyzwania:



oraz 


Sketch 48# Made by Carole




może to i dość luźna interpretacja... 
ale przecież nie zawsze trzba się trzymać wzoru mapki w 100%, prawda?:)

Uciekam do szycia - papieru oczywiście:)

A Wam kochani życze dobrej nocy i ślę buziaki:)






niedziela, 28 lipca 2013

Vintage z lekka kombinowany i kilka innych moich wariacji :)

Witam serdecznie niedzielnie, wciąż jeszcze :P

Pękł mi dziś termomert okienny... Może to i lepiej, bo nie bedę jutro wiedziała ile tych stopni jest na dworze, skoro pewnie i tak będzie ich za duzo... :/ 
Wiem,. nie powinnam narzekac, bo jest lato, ale... no cóż ciężko było dziś wytrzymać. Dobrze, że chociaż w domu wentylator mamy... bez niego byłoby naprawdę kiepsko z nami...

ALE, ALE... nie pomarudzić tu przyszłam, tylko pokazać moje ostatnie potworki... 
Znów jak można zauważyć otworzyła mi się faza na starocie..... 
Więc będzie Vintage ... (chyba:P)
Okazja ku temu była sposobna, ponieważ Państwo Maria i Józef obchodzili swoją 50!!! rocznicę ślubu... piękna suma przeżytych wspólnie lat...

Z racji tego, powstała kartka, pamiątka ze zdjęciem ślubnym jubilatów. Nieco kombinowana, ale jakoś wybrnęłam ostatecznie. Jak wyszło, oceńce sami, jeśli chcecie... :)












Złote są: liczba przy ramce i wstążeczka.

Zgłaszam więc na wyzwanie 





oraz 


w


wyzwanie #74 - coś starego i nowego



stare jest zdjęcie... sprzed 50 lat i kawałek sznurka, nowa jest cała reszta, a przede wszystkim świeżo nabyte buttony i kwiatki szydełkowe z LemonCraftu:)


Na PWC Szafran proponuje też ciekawe wyzwanie




Nie jestem pewna czy spełniam wszystkie wytyczne tego wyzwania, 
ale zgłaszam i tam ten mój komplecik.
W każdym razie warstw jest wiele... :)

Ale to nie wszystko:)

Na Scrapujących Polkach, właśnie w ten weekend odbywało sie 
Portal Party z udziałem JuniorAdminek!

Ja ze swojej strony zaproponowałam wyzwanie

"Spękania w recyklingu"

a jako inspirację, wykonałam (zalterowałam?) takie oto pudełeczko, 
które do niedawna było metalowym opakowaniem po cukierkach...


jesli chcielibyscie dowiedzieć się jak powstało to pudełko, zapraszam na mój mini kursik na 
Scrapujacych Polkach TU. Być może już niedługo opublikuję go u siebie, jeśli tylko jesteście chętni:)

Wykonałam też broszkę na wyzwanie Scrapirinhi

"Nie tylko papier"



to by było na tyle... mam nadzieję, że Was nie zanudziłam:)

Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za każde pozostawione słowo:)








czwartek, 25 lipca 2013

Dla Natalki, miłośniczki zwierzaków...

Dobry wieczór, dziś nieco nietypowo... 

WIELOKOLOROWO.

Dla Natalki, która jutro kończy pierwszy roczek. 
Nati, jak czasem ją nazywają najbliżsi, 
jest miłośniczką wszelkich piesków, kotków, króliczków, misiów... itd.. 

Wybrałam więc dla niej grafikę leniuchującego kotka, w radosnej kolorystyce.TEGO---->
 Miałam powoli dość różu, a reszta nie była przeciwna bardziej soczystemu zestawieniu.. :)

Wyszło tak:)



Karteczkę zgłaszam na wyzwania:



 

Challenge #139 - Anything Goes



dobrej nocy:)

poniedziałek, 22 lipca 2013

Z nutką romantyzmu...

Witam serdecznie, 
dziś w Craft Szafie rusza kolejne wyzwanie!
Tym razem Margot proponuje nieco romantyzmu...

Nalezy wykonać dowolna pracę z motywem muzycznym, nutki, instrumenty, a może fragment ulubionej piosenki? Praca powinna być utrzymana w klimatach romantycznych:)

U mnie jak zwykle karteczna... tym razem nieco spękana... zdjęcie raczej nie powala, bo niby światło od rana ładne było, ale jakos nie szła mi współpraca z aparatem dziś... :/


SPRAWDŹCIE KONIECZNIE JAK Z TYM ZADANIEM PORADZIŁ SOBIE 
NASZ SZAFOWY DT:) i spróbujcie sami!!

#15 Z nutką romantyzmu...


WYZWANIE TRWA OD DZIŚ DO 4 SIERPNIA
A NAGRODĘ SPONSORUJE 


więc naprawdę warto!!
milego popołudnia kochani:)

wtorek, 16 lipca 2013

Pastelowo, na każdą okazję...

Witam serdecznie, 
dziś szybciutko bo czas mnie goni... :)

Wykończyłam karteczkę, która "robiła się dość długo bo od czasu zlotu w Warszawie, nie było parcia na nią, bo wykonałam ją bez okazji... więc po zlocie jakoś tak musiała swoje odleżeć... 

Ale w końcu może spokojnie zawitać na blogu, a zwłaszacza, że idealnie wpasowuje się w fajną i dość uniwersalną mapkę na blogu 


mapka prezentuje się następująco:

a to moja skromna interpretacja:



Guziczek z jakiejś, pewnie babcinej bluzki, całkiem nieźle się dopasował do kolorków kartki:) 
kwiatek mojej "produkcji" :) polubiłam te materiałowe kwiatki... 

kropelki konturówką, z której nie jestem jednak zachwycona... :/ ale cóż - kiedyś się skończy... 

Dziękuję za wszystkie komentarze, a zwłaszcza za te pod poprzednim postem :)
Dobrej nocy kochani:):*





niedziela, 14 lipca 2013

Ślubnie z plamą..

A dokłądnie z plamą intensywnego koloru...

Była to jedna z wytycznych 

W końcu udało mi się coś skleić na ich expresowe wyzwanie i rzutem na taśmę zgłaszam swoją ślubną karteczkę w odcieniach bieli,beżu i delikatnej szarości, z mam nadzieję rzucającą się w oczy "plamą"





Jak widać w mych rękach wciąż lakier pękający, którym smaruję gdzie się da. 


oto jej cudna praca... 







Dodam tylko że jestem dumna z różyczek, które sama cięłam i zwijałam :):)
dobrej nocy:)

piątek, 12 lipca 2013

MONOCHROMATYCZNIE DLA KLARY

Dobry wieczór, 
dziś zupełnie na słodko...

Niedawno zostałam poproszona o wykonanie kartki ROCZKOWEJ, dla dziewczynki imieniem Klara. Oczywiście
 o-b-o-w-i-ą-z-k-o-w-o z różem... :/ 
no cóż... przeżyłam i to, choć przyznam szczerze, że róż w Malutkich Szczęściach Magicznej Kartki, nie jest aż tak odstraszający... nawet dla tak zagorzałych wrogów różu jak ja...

Jest więc na różowo, monochromatycznie ( no dobra, pojawił się listek zielony na ćwiekach, ale może dziewczyny jakoś przymkną oko na te kilka milimetrów zieleni) Nie mogłam się zdecydować których ćwieków użyć, najchętniej wcisnęłabym je wszystkie :P:P, ale ograniczały mnie wytyczne wyzwania 


oto karteczka wraz z opakowaniem, którą tam zgłaszam





Czyż ta truskaweczka nie jest przesłodka??? 
Wprost ideał do dziewczęcych projektów wszelakich.... 
ale oczywiście w zestawie tylko jeden taki :/

Karteczkę podsyłam również na wyzwanie




Wiem, że klimatem ta kartka NIJAK nie pasuje do scrapków wyzwaniowo... ale konik pojawił się.. :)

to tyle na dziś... :):*

PS. Czy tylko u mnie dziś cały dzień lało??? :/


czwartek, 11 lipca 2013

Ślub w złocie i turkusie...

Witam serdecznie, powracam dziś ślubnie:)

Tym razem dośc nietypowo, jak na tę porę roku, bo z zimowymi papierkami, ale tym razem nie ja wybierałam papier:) ja dodałam tylko turkus, który bardzo lubię i który mi tu pasował :P 
nie wiem dlaczego, ale ta kartka przez połączenie kolorów, kojarzy mi się barokowo...



pozdrawiam tuzaglądaczy:)
 i dziękuję za każdy komentarz:)
do jutra!:)

środa, 10 lipca 2013

Recyklingowo, niescrapowo i z połyskiem... czyli moje wyzwanie na Craft Szafie.

Dobry wieczór:) 
Nie było mnie kilka dni, ale juz jestem:)
 odpoczęłam nieco i wracam z nowymi pomysłami...
 żadnego szału raczej nie będzie, ale mam dziś coś niescrapowego do pokazania... 

Otóż na Craft Szafie w czasie mojego przykrótkiego urlopowania ukazało się moje wyzwanie:) 
Tym razem zapraszam wspólnie z naszym DT do wykonania czegoś bez użycia papieru scrapowego. 
Nie może to być kartka, album, żurnal itd, ale może to być cokolwiek niescrapowego co przyjdzie wam do głowy, łącznie z biżuterią, masą solną, modeliną, ciuchami przerobionymi lub uszytymi od podstaw i co wam jeszcze ciekawszego wpadnie do głowy... 
dodatkowym wymogiem jest użycie czegoś z odzysku oraz czegoś metalowego albo błyszczącego (lub obu jednocześnie jeśli macie taką ochotę) 

Ja wykonałam ze swojej koszulki 
( którą kupiłam chyba jakieś 2 lata temu, juz wtedy w ciucholandzie :P ), resztki muliny i cekinów... 
opasko-naszyjnik czy jak kto miałby ochotę to nazwać:):):).

Z przeznaczeniem dla mojej córki, która notorycznie psuje mi koncepcję co do jej ozdób na głowie, ściągając co rusz wszystko co jej założę, łącznie ze spinkami i gumkami... 
W związku z tym, jesli udałoby mi się ją namówic na ponoszenie tego do czasu aż uchwycę to na zdjęciu, pochwale się:):) a puki co pocieszam się zdjęciami poglądowymi...



...pocięte paski koszulki powyciągalam jak na zamotkę, poplątałam, splotłam coś z tego w warkoczyk, 
dodałam turkusowe cekiny i mulinę. 
Kwiatek bardzo prosty- szeroki pasek koszulki z połowy obwodu poskładałam na kilka części, docięłam przy jednym brzegu coś na kształt płatków, przy drugim brzegu przeszyłam fastryga, ściągnęłam i jest. 
Za środek posłużył pozwijany kawałęczek tej samej koszulki, obciągnięty i przeszyty pozostałym ścinkiem. Tak oto koszulka dostała już swoją 3 szansę... 
teraz czas sprawdzić czy moja córka też ja jej da :):)


Nie zapomnijcie sprawdzić, jak poradziło sobie nasze DT  z tym wyzwaniem


tam czeka na was nagroda niespodzianka i rabat na zakupy!!

dobrej nocy i do jutra:)