Witam serdecznie niedzielnie, wciąż jeszcze :P
Pękł mi dziś termomert okienny... Może to i lepiej, bo nie bedę jutro wiedziała ile tych stopni jest na dworze, skoro pewnie i tak będzie ich za duzo... :/
Wiem,. nie powinnam narzekac, bo jest lato, ale... no cóż ciężko było dziś wytrzymać. Dobrze, że chociaż w domu wentylator mamy... bez niego byłoby naprawdę kiepsko z nami...
ALE, ALE... nie pomarudzić tu przyszłam, tylko pokazać moje ostatnie potworki...
Znów jak można zauważyć otworzyła mi się faza na starocie.....
Więc będzie Vintage ... (chyba:P)
Okazja ku temu była sposobna, ponieważ Państwo Maria i Józef obchodzili swoją 50!!! rocznicę ślubu... piękna suma przeżytych wspólnie lat...
Z racji tego, powstała kartka, pamiątka ze zdjęciem ślubnym jubilatów. Nieco kombinowana, ale jakoś wybrnęłam ostatecznie. Jak wyszło, oceńce sami, jeśli chcecie... :)
Złote są: liczba przy ramce i wstążeczka.
Zgłaszam więc na wyzwanie
oraz
w
i
stare jest zdjęcie... sprzed 50 lat i kawałek sznurka, nowa jest cała reszta, a przede wszystkim świeżo nabyte buttony i kwiatki szydełkowe z LemonCraftu:)
Na
PWC Szafran proponuje też ciekawe wyzwanie
Nie jestem pewna czy spełniam wszystkie wytyczne tego wyzwania,
ale zgłaszam i tam ten mój komplecik.
W każdym razie warstw jest wiele... :)
Ale to nie wszystko:)
Na Scrapujących Polkach, właśnie w ten weekend odbywało sie
Portal Party z udziałem JuniorAdminek!
Ja ze swojej strony zaproponowałam wyzwanie
"Spękania w recyklingu"
a jako inspirację, wykonałam (zalterowałam?) takie oto pudełeczko,
które do niedawna było metalowym opakowaniem po cukierkach...
jesli chcielibyscie dowiedzieć się jak powstało to pudełko, zapraszam na mój mini kursik na
Scrapujacych Polkach
TU. Być może już niedługo opublikuję go u siebie, jeśli tylko jesteście chętni:)
Wykonałam też broszkę na wyzwanie Scrapirinhi
"Nie tylko papier"
to by było na tyle... mam nadzieję, że Was nie zanudziłam:)
Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za każde pozostawione słowo:)