Witam serdecznie,
dziś przychodzę z nieco nietypową jak na mnie karteczką.
W związku z tym, że u mnie za oknem wczesne przedwiośnie, a
ja jako ciepłolubne stworzenie, przywołuję już myślami WIOSNĘ...
Karteczka pasuje akurat :)
Jakiś czas temu, w jesiennym wyzwaniu wygrałam bonik do wykorzystania w sklepie-ewa, czekał i czekał na swoją realizację ale jakoś tak... miałam wszystkiego "prawie za dużo"... po nowym roku zaczęłam się zastanawiać, czy aby ten bon jest nadal aktualny...
Był. Na szczęście, bo dostał mi się w końcu stempelek róża 3d na którego chorowałam od dawna oraz zawijaski, których nie posiadałam w ogóle, a które zawsze można gdzieś upchać w kompozycji...
Przyszły również papierki Happy Days 15x15, które mnie zupełnie zaskoczyły kolorystyką. Zdjęcia były malutkie, więc nie dokładnie mogłam je posprawdzać, ale jak tylko je "pomacałam" od razu miałam wizje karteczek wielkanocnych... chyba zacznę je za niedługo kleić, bo zawsze mam jakiś poślizg ze swiątecznymi...
Wracając do sedna sprawy... dziś pierwsza karteczka, wiosenna i eksperymentalna
chyba pod każdym względem... :)
Starałam się aby różyczka była jak najbardziej 3d, ponacinałam płatki i powywijałam je na każdej z warstw stempelka. Trochę nie wyszło kolorowanie, bo wpadłam na szalony pomysł i wyciągnęłam z szafy PASTELE OLEJNE...
Więcej nimi nie pokoloruję stempli.
Szkoda moich nerwów :P
Dodatkowo karteczka stworzona w poniedziałek na ostatnią chwilkę na wyzwanie na Scrapujących Polkach, które jest już dziś nieaktualne.
ps. zapisaliście się już na
Jeszcze nie??? NO TO LEĆCIE I USTAWIAJCIE SIĘ W KOLEJCE
-ZOSTAŁ TYLKO JEDEN DZIEŃ!!:)
to tyle moich wypocin na dzisiaj:)
dobrej nocy.