Wczoraj spędziłam fantastyczny wieczór z Anią, Enczą;)
Wirtualnie oczywiście, ale jakże owocnie:)
Na pierwszą karteczkę się późniłam, bo w ferworze nieamowicie wyczerpującego wczorajszego dnia zupełnie zapomniałam o warsztatach online ze ScrapButikiem :)
Jednak po kilku chwilach oglądania stwierdziłam, że takj byc nie może ;) zaczęłam szukać sobie jakichś przydasi... ( najwyżej "cośtam" sobie podziubię...)
i oto na moje szczęście Ania zaproponowała kolejną karteczkę :D:D
Udało mi się coś skleić... coś... wyjątkowo brudnego i nadgnitego ;)
Użyłam skrawków papieru, których nazw nie znam :(
Jedyne znane mi, to rameczka wycięta z papieru Studio75 mała czarna , washi tape, róże na tiulu, wtążeczka vintage z na-strychu.pl, dziurkacz DP Craft, tusze: distress vintage photo i Ingvild Bolme Teal Damask, i Gelatos ( do przyzłocenia tu i tam oraz do farbowania koronki, wstążeczki i różyczek),perlmaker Nellie's Choice i oczywiście klej;)
miłego wieczoru... :*
świetna kartka:)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka !! BARDZO MI SIĘ PODOBA
OdpowiedzUsuń